FilmyGryKomiksySeriale

Rok 2021 – podsumowanie

Pora pomyśleć nad kupnem nowego kalendarza. Zanim jednak pożegnamy stary rok, sprawdźmy, co takiego pozytywnego wydarzyło się w świecie popkultury. Zerknijmy wspólnie, jak zwykle od bardzo subiektywnej strony.

Filmy


Spider-Man: Bez drogi do domu

Nie ma większej ikony w Marvelu od Niesamowitego Człowieka-Pająka. Kiedy tylko zadebiutował w „Amazing Fantasy” #15 (1962), automatycznie stał się twarzą wydawnictwa. Nie licząc pajęczych mocy, Peter Parker nie odbiega zbytnio od wizerunku przeciętniaka. Tak samo jak większość czytelników, musi mierzyć się z codziennymi problemami, m.in. z gburowatym szefem, egzaminami na studiach, a nawet wysokimi rachunkami za prąd. Stało się jasne, że komiksy z pajęczarzem stanowią wymarzony materiał na film dla masowego odbiorcy.

Oryginalna trylogia Sama Raimiego zdążyła już obrosnąć kultem. Do dzisiaj cieszy widok Willema Dafoe w roli nieobliczalnego Normana Osborna. Jest wręcz nie do uwierzenia, że po tylu latach powraca, by uprzykrzyć życie zupełnie nowemu Spider-Manowi. Gdy w grę wchodzi multiwersum, nie ma rzeczy niemożliwych!

„Spider-Man: Bez drogi do domu” nie jest filmem idealnym. Podczas seansu trudno nie zauważyć przesadnych uproszczeń, a nawet błędów scenariuszowych. Pewne mankamenty rekompensuje jednak samo podejście twórców do wielkiego wydarzenia, jakim bez wątpienia jest trzecia część przygód Spider-Mana w uniwersum kinowym Marvela. Zarówno fani trylogii Sama Raimiego, jak i MCU znajdą dla siebie wiele dobrego.


  • Tytuł oryginalny: Spider-Man: No Way Home
  • Reżyseria: Jon Watts
  • Scenariusz: Chris McKenna, Erik Sommers
  • Premiera: 17 grudnia 2021
  • Produkcja: Columbia Pictures, Marvel Studios, Pascal Pictures
  • Dystrybucja: Sony Pictures Releasing
  • Gdzie obejrzeć: Kino

Seriale


Loki

Stało się! Marvel Studios podbiło nie tylko kina, ale również platformy streamingowe. Aż trudno uwierzyć, że wszystko zaczęło się od filmu o milionerze-wynalazcy w żelaznej zbroi. Obecnie dla MCU to mały pikuś. W dowolnym momencie może dojść do inwazji wrogich kosmitów, zupełnie jak w komiksowych zeszytach.

Co najistotniejsze – z powodzeniem zaadaptowano styl prowadzenia historii, typowy dla wielkich wydawnictw komiksowych, jak właśnie Marvel czy DC. Ilekroć dany tytuł cieszy się popularnością, koniecznie musi powstać jego spin-off. W tak prosty sposób stworzono wspólne uniwersum komiksowe. W przypadku seriali na Disney Plus również można odczuć, jak stopniowo rozbudowywany jest świat.

Idealnym przykładem jest serialowy „Loki”. Nie powinno być zaskoczeniem, że bóg kłamstw jeszcze raz wywinął się śmierci. Nieoczekiwanie trafia w ręce faszystów-biurokratów, pilnujących ciągłości głównej linii czasowej. Za jego pośrednictwem badamy inne zakamarki uniwersum różne punkty w czasie i przestrzeni, szczególnie światy równoległe.


  • Tytuł oryginalny: Loki
  • Premiera: 9 czerwca 2021
  • Produkcja: Marvel Studios
  • Dystrybucja: Disney Media Distribution
  • Gdzie obejrzeć: Disney Plus

Komiksy


Crush and Lobo

Komiksowe wydawnictwa prężą muskuły, by wreszcie zadowolić fanów. Nie jest to łatwe zadanie, zważywszy na ciągle zmieniające się decyzje kreatywne. Najgorzej ma DC Comics, które nieustannie przeżywa kryzys za kryzysem. Tylu rebootów i retconów – zmian w linii czasowej – nie miało żadne inne uniwersum. Szkoda byłoby znowu wszystko niszczyć, skoro obecny plan wydawniczy wygląda obiecująco.

Młodsza generacja bohaterów zyskuje wreszcie na znaczeniu. Teen Titans, Aqualad, Shazam, a nawet Crash doczekali się ciekawych tytułów w 2021 roku. Kto by pomyślał, że zbuntowana córka Lobo jest w stanie udźwignąć mini-serię?! Nie dajcie się tylko zwieść tytułowi – „Crush and Lobo”. Przypakowany Czarnianin pełni raczej rolę uciekającego antagonisty niż pełnoprawnego protagonisty.

Przyjemnie się ogląda, jak Crush zaciekle ściga ojczulka po kosmosie. Warto zaznaczyć, że jej interakcje z przedstawicielami innych gatunków wypadają nieziemsko. Szkoda, że tak charyzmatyczna nie była przy okazji „Teen Titans” Adama Glassa i Robbiego Thompsona (2018-2021). Lepiej późno niż wcale.


  • Tytuł oryginalny: Crush and Lobo
  • Premiera pierwszego zeszytu: 2 czerwca 2021
  • Typ: Mini-seria
  • Scenariusz: Mariko Tamaki
  • Rysunki: Amancay Nahuelpan
  • Kolory: Tamra Bonvillain
  • Liternictwo: Ariana Maher
  • Wydawnictwo: DC Comics

Gry


The Medium

Na rynku gier również wiele się działo. Pomijając „Cyberpunka 2077”, obyło się bez większych dram produkcyjnych. Agent 47 – najlepszy zabójca w historii gier – powrócił na salony z kolejnym zestawem misji. Co prawda nie był to powrót wybitny, ale zapewnił godziwą rozrywkę w nudny weekend. Na szczególną uwagę zasługuje jednak gra od polskiego studia – Bloober Team.

„The Medium” jest spełnieniem marzeń dla fanów starszych przygodówek, jak choćby „Syberia”, „The Longest Journey” czy „Runaway: A Road Adventure”. Mamy szansę eksplorować różnorodne lokalizacje, zbierać przedmioty, jednocześnie zgłębiając główny wątek fabularny, który jest mocno związany z siłami nadprzyrodzonymi.

Elementem wyróżniającym tytuł jest właśnie aspekt nadnaturalny. Nieustannie przemieszczamy się między dwoma wymiarami – ludzkim a duchowym. Po drugiej stronie lustra natrafiamy na przesiąknięty zgnilizną świat, pełen zagubionych dusz oraz straszydeł z sennych koszmarów. Czego innego oczekiwać, inspirując się twórczością Zdzisława Beksińskiego – malarza słynącego z surrealistycznych i abstrakcyjnych dzieł?


  • Tytuł oryginalny: The Medium
  • Premiera: 28 stycznia 2021
  • Platformy: PC, PS5, XSX
  • Produkcja: Bloober Team
  • Dystrybucja: Bloober Team

2021 dostarczył nam masę rozrywki. Oby kolejny rok również zaskakiwał, głównie pod względem pozytywnym.

Szczęśliwego Nowego Roku!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.